Nowy styl pracy
Wiele osób zamieniło biuro na dom, nawet kiedy sytuacja na świecie ustabilizuje się na tyle, że powrót do biur będzie możliwy, tak praca w formie zdalnej pozostanie z nami na dłużej. Już teraz wiele firm zapowiada tryby hybrydowe.
Na początku zmiany w tryb home office wiele osób zaczęło pracować w domu w obecności dzieci, partnerów, zwierząt domowych czy też współlokatorów, przez co ergonomia była ostatnią rzeczą o jakiej myślano. Efektem jest coraz większa liczba osób odwiedzających fizjoterapeutów, które skarżą się na typowe dolegliwości i bóle związane ze złą ergonomią.
Czy zdarzyło Ci się ostatnio:
- Siedzieć cały dzień na niewygodnym krześle?
- Pracować przy biurku, które miało za wysoko lub za nisko blat?
- Patrzeć w monitor laptopa przez wiele godzin?
- Doświadczyć mniej ruchu?
Zasiadając przy prowizorycznych biurkach z kuchennego blatu lub deski do prasowania, nikt nie zdawał sobie sprawy, że 2 tygodnie mogą trwać już kolejny rok.
Wiele firm jak Google, czy Uber przedłużyło opcję pracy zdalnej na kolejne miesiące. Są i takie firmy, które ogłosiły, że nigdy nie wrócą do modelu pracy w biurze jaki znaliśmy wcześniej.
To dobitnie pokazuje jak model pracy zdalnej zadomowił się u nas na dobre. Niezależnie od tego, czy praca na odległość odbywa się w sposób ciągły czy doraźny, przed nowym etapem i rzeczywistością nie da się uciec...
Dlatego musimy zakończyć etap organizowania prowizorycznych stanowisk i spojrzeć na pracę w domu od nowa.
Czy można pracować zdalnie równie efektywnie jak stacjonarnie?
Aby nadać zmianie odpowiednie tempo i zapewnić stały poziom wydajności, musimy mieć w domu wyznaczoną przestrzeń, gdzie da się stworzyć warunki jak w biurze.
W tym przypadku kwestia ergonomii nabiera jeszcze większego znaczenia. Siedzenie na krześle kuchennym każdego dnia wywoła w końcu nowe dolegliwości i spowoduje długotrwałe problemy zdrowotne. Wiele z tych dolegliwości mogą zostać z nami na dłużej lub do końca życia jeśli nie będą leczone. Czy zatem nie warto lepiej zapobiegać, niż leczyć?
O ile biuro, pracodawca i otoczenie mogą zapewnić nam w biurze odpowiednie warunki do pracy, tak w domu jesteśmy zdani na siebie. Prawdą jest, że kwestię ergonomii pomijamy dopóki nie zaczynami odczuwać bólu pleców, karku lub nadgarstka.
Najważniejsze jest dopasowanie. Dopasowanie do indywidualnych potrzeb.
Odległość oczu od monitora jest niezwykle ważna. Nieprawidłowe ustawienie monitora zdarza się zarówno w biurze, jak i w domu. Przede wszystkim odpowiednia wysokość … po długim siedzeniu zaczynamy w końcu się garbić i osuwać coraz niżej na krześle. Mamy wrażenie, że grawitacja wciąga nas pod ziemię. To dlatego, że monitor zwykle jest ustawiony za wysoko. Rzadko monitory są ustawione za nisko, może jedynie Shaquille O'Neal ma ten problem. Zwykle monitor jest ustawiony za wysoko. W takim przypadku wystarczy go obniżyć na wysokość wzroku.
Porozmawiajmy o ruchu.
Jednym z największych wyzwań, z którym wszyscy musimy się zmierzyć, jest zadbanie o aktywność fizyczną i ruch. Ani całodzienne siedzenie ani całodzienne stanie nie jest dla nas korzystne. Wprawdzie poziom aktywności w pracy zdalnej jest mniej więcej taki sam jak w pracy biurowej, to jednak jest on niewystarczający. Zalecany model to 20-8-2, czyli siedź przez 20 minut, następnie stój przez 8 minut i chodź lub ruszaj się przez kolejne 2 minuty.
Mięśnie są w stanie wytrzymać tylko 20 minut w pozycji siedzącej, później osuwamy się na fotelu, dlatego tak ważna jest wtedy zmiana pozycji.
Jeśli wyjdziemy na zewnątrz lub na krótki spacer, aby zaczerpnąć trochę świeżego powietrza, nadal możemy wziąć udział w telekonferencji lub rozmowie. Aktywność fizyczna w trakcie pracy może mieć zbawienny wpływ na kreatywność i zdolność koncentracji oraz w równie dużym stopniu na zdrowie psychiczne i fizyczne.
Powinniśmy pamiętać, że z punktu widzenia ergonomii pracy, nasza najlepsza pozycja to nasza następna pozycja. Zatem optymalizacja pozycji ciała przy pracy opiera się na koncepcji zmiany. Na tym polega cały sekret. Zadbamy o siebie, jeśli zaczniemy się ruszać.